Wspieranie autorek (i autorów) to nasza etatowa praca. Zastanawiamy się, jak ułatwić im start na wydawniczy rynek, wyposażamy twórczynie w wiedzę i szlifujemy ich teksty. Jednak gdy pojawiła się propozycja partnerstwa z Virtualo, powiedziałyśmy głośno: „tak, tak, tak”!

Nie wiem, czy wiesz, ale od jakiegoś czasu Virtualo (i w pewien sposób sam Empik, bo obydwa podmioty są ze sobą ściśle związane) zajmuje się wydawaniem książek. W ten sposób została opublikowana chociażby powieść naszej redaktorki, Magdaleny Świerczek-Gryboś, „Puste diabły”. Redaktorzy Virtualo stawiają na elektroniczne formaty, a każda wydana przez nich książka jest dostępna w e-booku, audiobooku i druku na żądanie. Czuję, że ich oferta może się rozwinąć, ale i tak na ten moment jest intrygująca. Od lat sama kupuję głównie formaty elektroniczne, a książki przez księgarnie internetowe (i tak możecie nabyć wydawnictwa Virtualo – chociażby przez stronę empik.com). I z obserwacji rynku wnioskuję, że właśnie przyszłość należy do formatów elektronicznych oraz pięknie wydanych książek papierowych. Szerokiej oferty księgarni elektronicznych i wyselekcjonowanej listy tytułów, dobranych przez właścicieli stacjonarnych księgarni. A Empik, cóż. Można go kochać, można nienawidzić, ale pewne jest jedno – osoby nim zarządzające mają nosa do wyczuwania trendów, w tym sprzedażowych, i sami często je dyktują.

I wtem, nagle, niespodziewanie pojawia się propozycja współpracy Twardej Oprawy z Virtualo. Bardzo sensowna i pasująca do tego, co robimy na codzień. Współpracują z nami uzdolnione autorki? Współpracują. Część z nich chce zadebiutować w fajnym wydawnictwie lub szuka innego domu wydawniczego dla kolejnych publikacji? Jasne. Sprawa jest prosta. Recenzowane lub redagowane przez nas teksty, które zwróciły szczególną uwagę naszych redaktorek, możemy (oczywiście za zgodą twórczyń lub twórców) polecić redaktorom inicjującym Virtualo. Już od tego redaktora i autorki zależy czy podpiszą umowę i na jakich warunkach (które, moim zdaniem, są uczciwe). Virtualo zyskuje dostęp do wyselekcjonowanych tekstów, a my możemy ułatwić innym debiut. Bardzo satysfakcjonujący układ, którego będziemy się trzymać w nadchodzących miesiącach.

Na ten moment mogę zdradzić, że jedna z naszych autorek (debiutantka, autorka powieści obyczajowych) już podpisała umowę. Z inną (kryminał) toczą się rozmowy na temat audiobooka. Dwie inne (obyczaj i fantastyka) są w trakcie wstępnych rozmów z redaktorami Virtualo. Każda informacja zwrotna na temat udanych rozmów naszych autorek no po prostu bardzo mnie cieszy.