Wraz z postawieniem ostatniej kropki każdy autor staje przed wieloma pytaniami. Czy się spodoba? Czy wydać? I najważniejsze – jak i gdzie wydać?

Tytułem wstępu: wcześniejszy wpis spotkał się z dużym zainteresowaniem, co bardzo mnie cieszy! Po napisaniu go zdałam sobie sprawę, że jeśli chcę opowiedzieć o różnych możliwościach, problemach i perspektywach, najlepiej będzie jeśli… Zacznę od początku. Dlatego w tym wpisie chciałabym przedstawić 3 drogi wydania własnej publikacji, a potem, wraz z kolejnymi wpisami, temat pogłębiać. Moim zdaniem takie podejście do sprawy uporządkuje pewne kwestie. Mam nadzieję, że pasuje Ci ono. Chciałabym, żeby wpis z serii #jakwydacksiazke pojawiał się raz w tygodniu. Uf, tyle z kwestii organizacyjnych. Także zaczynajmy!

Zakładam, że skoro czytasz ten wpis, interesuje Cię rynek wydawniczy. Być może masz już na koncie wydane książki, może szkic pierwszej w szufladzie, albo dopiero pomysł i zastanawiasz się, jak przekuć go w formę książki. Jestem zdania, że każda książka zasługuje na wydanie. Nad jedną należy po prostu więcej popracować, nad inną mniej. Jedna może trafić do tysięcy czytelników, inna do kilkudziesięciu. I nie ma w tym nic złego. Skoro spędziłeś czas na twórczej pracy, dobrze pochwalić się nią światu. Nigdy nie wiadomo, co dobrego z tego wyniknie –  sama uczę się takiego optymistycznego myślenia od jakiegoś czasu. Niezależnie od tego, czy jesteś debiutantem, początkującym pisarzem, czy specjalistą w swojej dziedzinie, masz przed sobą kilka możliwości wydania tekstu. Przyjrzyjmy się im.

Zapisz się na kurs self-publishingowy dla powieściopisarek

Wyobraź się, że będziesz miała pewność, że samodzielne wydanie książki jest po prostu serią kroków do wykonania. Zrealizujesz je lekko i z pewnością. Wydaj książkę w zgodzie ze swoją wizją, bo czujesz, że masz kontrolę na wszystkimi etapami wydania książki: od redakcji po działania promocyjne. Nikt nie mówi Ci, że Twoja książka ma mieć taką okładkę, a bohater jest do usunięcia. Masz okazję zarobić więcej na wydaniu książki więcej niż w wydawnictwie. Wyobraź sobie, że jesteś dumna z siebie, że zrealizowałaś swoje marzenia!
Sukces jest po Twojej stronie.

Zobacz kurs! 

Wydawnictwo

O co chodzi

Zdaje się, że wszystko jest jasne. Wydawnictwo zajmuje się wydawaniem książek, prawda? Wysyłamy propozycję naszej książki do publikacji, redaktor przygląda się jej (więcej w tym wpisie – Dlaczego wydawnictwo odrzuciło mój tekst?), zostaje podjęta decyzja. W tym momencie autor podpisuje umowę z wydawnictwem, gdzie ustala wysokość zaliczki i procent od sprzedaży. Wydawnictwo przejmuje prawa majątkowe do tekstu na czas określony w umowie, co oznacza, że w tym okresie może sprzedawać nasz tekst (a oczywiście od każdego sprzedanego egzemplarza wypłacany jest procent od sprzedaży). Właściwie na tym kończy się praca autora – wydawnictwo pokrywa koszty stworzenia książki (redakcji, korekty, projektu graficznego, składu), druku, promocji oraz zajmuje się dystrybucją. Autor akceptuje (bądź nie) zmiany nanoszone w tekście przez zespół redakcyjny, czasem zgodnie z umową ma prawo do zaakceptowania projektu graficznego książki, może również wspierać proces promocji (zwykle po uzgodnieniu konkretnych działań z wydawnictwem). Jest twórcą, który przekazuje wydawnictwu swój tekst. W tym momencie jego książka staje się niejako produktem na rynku książki – produktem, który należy przygotować, wykonać, wypromować i sprzedać. Skoro wydawca podejmuje ryzyko oraz koszty, dzieli się z autorem zyskiem.

Dla kogo

Wydawnictwo jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które chcą się skupić wyłącznie na pisaniu, a ich prace są atrakcyjne dla wydawcy. Którym zależy na obecności w wielu księgarniach i dużym zasięgu, a kwestie produkcyjno-promocyjno-dystrybucyjne wolą zostawić komuś innemu. Jeśli wydajemy w wydawnictwie, nie musimy zakładać działalności gospodarczej.

Lista lektur

“Projekt książka” – o różnych funkcjach w wydawnictwie pisze “Dwutygodnik”

Justyna Sobolewska o zarobkach pisarzy

Kura z pazurem o wydawaniu w wydawnictwie

 

Wydawanie subsydiowane

O co chodzi

Wydawanie subsydiowane jest nieco tajemniczym zjawiskiem. Często mylone z wydawnictwem lub self-publishingiem, jest tworem pomiędzy. Chodzi o sytuację, gdy autor wydaje książkę w wydawnictwie, ale ponosi (całkowite lub częściowe) koszty jej wydania. Książka jest dostępna w księgarniach, promowana, autor przekazuje część praw majątkowych, ale w zamian płaci za proces wydawniczy, druk lub inne działania. Wydawnictwo i autor zarabiają, jeśli książka przynosi dochód. Wydawanie subsydiowane jest zjawiskiem mocno z pogranicza. Są wydawnictwa, które działają w tym systemie i mają bardzo dobre opinie, ale w innych czasem dochodzi do niepokojących nadużyć (gdy autor płaci za wydanie książki, ale jego procent od sprzedaży jest nikły).

Dla kogo

Dla osób, którym zależy na wydaniu książki w wydawnictwie, ale spotkały się z odpowiedziami odmownymi tych wydawców, którzy oferują bezpłatne wydanie. Czasem dla niektórych twórców jest ważne, aby książka znalazła się w szerokiej dystrybucji (księgarnie stacjonarne i internetowe), ktoś zajął się procesem wydawniczym, a logo wydawcy widniało na okładce. Wtedy wydawanie subsydiowane może być odpowiedzią na jego potrzeby.

Lista lektur

“Polityka” o wydawaniu subsydiowanym

Piotr Muszyński o vanity publishingu

Self-publishing

O co chodzi

Z jednej strony kompletna nowość na rynku książki (powstanie pierwszych portali self-publishingowych w Polsce możemy datować na 2011 rok), z drugiej strony jego tradycje sięgają głęboko w korzenie naszej kultury. Self-publishing oznacza system, w którym autor staje się wydawcą swojego tekstu. Opłaca cały proces wydania i czerpie wszystkie zyski ze sprzedaży książki. Decyduje o każdym elemencie: czy okładkę zrobi sam, czy komuś ją zlecić, kto zajmie się redakcją, druk czy e-book, jak zorganizować promocję (i ile na nią wydać). Wariantów self-publishingu jest wiele i w zasadzie zasługują one nie na jeden wpis, a na kilka. Autor może wydawać i przez platformy self-publishingowe, i przez swoją stronę, i sprzedawać swoje książki bezpośrednio w księgarniach stacjonarnych oraz internetowych.

Dla kogo

Dla wszelkich niezależnych twórców internetowych, debiutantów (którzy chcą sprawdzić, czy ich teksty budzą zainteresowanie – i czy jest to pozytywne zainteresowanie), dla uznanych pisarzy (którzy chcą zarobić nieco więcej niż w wydawnictwie), dla pisarzy-amatorów (którym niekoniecznie zależy na rozgłosie, a którzy chętnie podzielą się swoją książką z czytelnikami czy rodziną) oraz wszystkich, którzy nie potrzebują dużych nakładów książek (co nie oznacza, że jest to niemożliwe w self-publishingu).

Lista lektur

Marcin Osman o samodzielnym wydawaniu książki

Maciej Dutko o samodzielnym wydawaniu książki

Michał Szafrański o self-publishingu

Bartosz Adamiak o self-publishingu

 

Co o tym sądzę?

Uważam, że każdy sposób na wydanie jest dobry. Należy tylko dopasować go do swoich oczekiwań i potrzeb. Zastanowić się nad tym, co jest dla Ciebie ważne w danym momencie. Czy wydanie w prestiżowym wydawnictwie, Twój tekst, który można znaleźć w każdej księgarni, po prostu publikacja książki czy niezależność.

Kolejny wpis będzie dotyczył plusów i minusów wspomnianych rozwiązań oraz przykładowych miejsc, gdzie możemy wydać książkę. Rozważam formę tabelki, co powinno ułatwić nam zrozumienie różnic.

Zapisz się na kurs self-publishingowy dla powieściopisarek

Wyobraź się, że będziesz miała pewność, że samodzielne wydanie książki jest po prostu serią kroków do wykonania. Zrealizujesz je lekko i z pewnością. Wydaj książkę w zgodzie ze swoją wizją, bo czujesz, że masz kontrolę na wszystkimi etapami wydania książki: od redakcji po działania promocyjne. Nikt nie mówi Ci, że Twoja książka ma mieć taką okładkę, a bohater jest do usunięcia. Masz okazję zarobić więcej na wydaniu książki więcej niż w wydawnictwie. Wyobraź sobie, że jesteś dumna z siebie, że zrealizowałaś swoje marzenia!
Sukces jest po Twojej stronie.

Zobacz kurs!